Bliżej niż dalej, Ty wiesz... Miliony słów, spadających kropel oceanuI widzisz, i czujesz - lecz już nie pojmujesz
Otwierasz okno, by przyjąć noc, napawać się zapachem ciszy
Chcesz wstać, lecz nadaremne Twe wysiłki
Paraliż myśli, kajdany wielkich znaków zapytania
Pustka pod zasłoną mokrych, słonych rzęs
Podciętych skrzydeł połamane pióra
Rozrzucone skrawki białych śladów zamyślenia
Uśpieni w marzeniach
Uśpieni w niezrozumieniu
Jednej dłoni, co powstrzyma -
Przed pustynią nowo narodzonych dni
Zaciśniętą pięścią zakłamania, zaślepienia, zapatrzenia
Jakże słaba gałąź, jakże bliska krawędź
Jakże głuchy świat na krzyk pośród nocy.
***
~ Jasmina 8.04.2014' 01:30