czwartek, 17 października 2013

Pomiędzy drugimi...

...


Przez całe nasze życie przewija się mnóstwo ludzi...

Jedni zagoszczą na kilka chwil, drudzy na kilka lat, a tylko nieliczni pozostaną z nami do końca.

Bez względu na to, czy dana relacja była pozytywna czy negatywna; trwała chwilę lub też dłużej... pozostawiła po sobie trwały ślad. Jeśli nie jest on widoczny gołym okiem, z pewnością tkwi kotwicą w naszej podświadomości, czekając na odpowiedni moment, by o sobie przypomnieć.

Nawet jeżeli wspomnienie o kimś budzi w nas odrazę, to warto zastanowić się, jaką lekcję, jakie możliwości, jakie wnioski ono ze sobą niesie... Może dzięki takiej osobie zrozumieliśmy, że stać nas na wiele w momencie, kiedy już w siebie zwątpiliśmy? A może odkryliśmy istnienie czegoś, czego bez danej osoby nigdy byśmy nie poznali?

A jeśli wspomnienie o kimś budzi ciepłe uczucia... Czy zastanawiamy się, co dzieje się z tą osobą dzisiaj? Czy nadal nosi w sercu uśmiech? Czy wciąż płacze, kiedy inni cierpią? Czy czas swój poświęca nie prosząc o nic w zamian? Czy pamiętamy o niej patrząc w niebo, licząc przepływające minuty życia?

~ Jasmina

"Tak jak kamień wrzucony do wody, tak każdy człowiek wytwarza w swoim życiu fale i kręgi na wodzie. Pamiętaj, że fale te mogą zakłócić spokój innych Istot. Pamiętaj, że odpowiedzialny jesteś za to, co wkładasz do swego kręgu i o tym, że twój krąg styka się z innymi. Musisz żyć w taki sposób, aby pokój pochodzący z twego kręgu przenikał do innych, z całym swoim błogosławieństwem. Kręgi pochodzące ze złości lub zawiści będą promieniować te uczucia na inne kręgi. Jesteś za to odpowiedzialny. Cokolwiek dzieje się wewnątrz nas - rozchodzi się to na cały świat, przekazując bądź piękno bądź niepokój innym kręgom." ~ Jamie Sams