czwartek, 26 września 2013

W bezsenności nocy...

...
Bezsennością malowane słowa moje, środkiem nocy podróżując milionami dróg przeróżnych myśli. Spadające krople deszczu delikatnie przenikają spragnioną wilgoci ziemię. Otula mnie chłodne, przyjemne powietrze nocy, o cudownie kosmicznym zapachu życia. Przez uchylone okno wpuszczam do siebie całą magię nocy. Jej nieme towarzystwo pozwala mi wierzyć, że nadchodzący świt ubrany będzie w białą, czystą wstążkę, po której rozwiązaniu narodzi się spokój duszy, wlewając w ludzkie serca całe morze bezinteresownej miłości. 

Bezsennością malowane słowa moje, spoglądam na oblicze Twoje tuż pod moimi przymkniętymi powiekami czuwania, w wyobraźni wędrując przez krainę Twoich snów. Tam na wprost, za wielkim pachnącym polem usianym kwiatami, rośnie sięgające nieba wiecznie zielone drzewo nadziei, przy każdym jego listku zawieszone kartki niespełnionych dotąd marzeń. Usiądźmy między ramionami potężnej mocy natury, przytulmy się do jej serca, tak by na zawsze wymazać z jego kart niepokój myśli, by zniknął lęk czający się na bezbronnego, by wypełniło się odwagą do kochania bliźnich i zrozumienia, że wszyscy jesteśmy jedno.

Bezsennością malowane słowa moje, okryte granatowym kocem z gwiazd, słucham jak spokojnie oddychasz. Dotykając Twoich dłoni, prowadzę Cię w bezpieczne objęcia zaufania i dziękuję, że wraz ze mną spoglądasz w niebiańską paletę barw.

"Sięgnąć po dotyk nieba, wzniecić ogień, który serce rozpala i którego płomień ugasić zdoła jedynie kres istnienia. Upajać się błogim uściskiem uczuć, kochać bez końca tak, by w rozkoszy okowach pozostać wieczność całą i nie bacząc na konwenansów zasady utonąć w morzu miłości... najcudowniejszej pośród odczuć odchłani. Żal tylko, że po marzeń tych przecudny bukiet sięgać jeszcze nie pora. Cierpliwości moja, pośród ludzkich cnót królowo, pozwól bym dotrwał w czyśćcu bezsilności do mych marzeń spełnienia, bym poczuł wreszcie dotyk Nieba." ~ Roman Andrzej Kuc


Dużo by mówić, choć czasem słów brak by sklecić jedno zdanie... Bo już wiem, że bywają w słowach ukryte przekazy, o których póki co głośno się nie mówi, a jednak z tej samej materii się składają... utraconego, niespełnionego, wciąż chcącego, szukającego, pragnącego...

Dam z siebie to, co najlepsze, najpiękniejsze i przez nikogo dotąd nie przyjęte... Wszystko, co mam... Całą magię, całą Ciszę, całą subtelność, wszystko co mam... Powierzę Tobie...

~ Jasmina 26.09.2013' 3:30