"Ugodziło we mnie przekonanie o tym, że na świecie wszędzie jest wszystko jedno. Bardzo dawno to przeczuwałem, ale zupełne przekonanie zjawiło się ostatniego roku jakoś nagle. Poczułem nagle, że byłoby mi wszystko jedno, czy świat będzie istniał, czy też nigdzie nic nie będzie. Zacząłem słyszeć i wyczuwać całą swoją istotą, że nic przy mnie nie ma. Z początku zdawało mi się, że za to wiele było przedtem, ale później się przekonałem, że przedtem też nic nie było, tylko, nie wiem czemu, się wydawało. Stopniowo się przekonywałem, że nigdy też nic nie będzie. Wtedy nagle przestałem się gniewać na ludzi i niemal ich nie dostrzegałem. Doprawdy, przejawiało się to nawet w największych drobiazgach: bywało, na przykład, że idę po ulicy i obijam się o ludzi. Nawet nie z zamyślenia: o czym miałem myśleć, zupełnie przestałem wtedy myśleć, było mi wszystko jedno. Gdybym przynajmniej znalazł odpowiedź na pytania – ale nie, ani jednej nie znalazłem, a ile ich było? Ale zrobiło mi się wszystko jedno i wszystkie pytania zniknęły."
~ Fiodor Dostojewski
"Któregoś dnia oślepniesz. Jak ja. Będziesz siedział gdzieś, punkcik zagubiony w pustce, w ciemności, na zawsze. Jak ja. Któregoś dnia powiesz sobie „Zmęczony jestem, usiądę”, i siądziesz. A potem powiesz sobie „Głodny jestem, wstanę i zrobię sobie coś do zjedzenia”. Ale nie wstaniesz. Powiesz sobie „Nie powinienem był siadać, ale skoro już siadłem, posiedzę jeszcze trochę, później wstanę i zrobię sobie coś do zjedzenia”. Popatrzysz chwilę na ścianę, a potem powiesz sobie „Zamknę oczy, może prześpię się trochę, będę się po tym czuł lepiej” i zamkniesz je. A kiedy je otworzysz, ściany już nie będzie. Znajdziesz się w nieskończonej pustce, której nie wypełniliby wszyscy wskrzeszeni zmarli wszelkich czasów, i będziesz w niej jak ziarnko piasku pośród stepu."
~ Samuel Beckett
"Samotność ma coś z przygody snu - jest potrzebna jak pokarm, gdy jest się głodnym. W podróży przez życie należy nosić w kieszeni kromki samotności, której azyl, bezpłatny i dostępny każdemu, jest błogosławionym wynalazkiem losu. Zamknąć się w ciszy tej wieczerzy i odpoczywać w ekskluzywnym towarzystwie własnych myśli. A potem powracać na parkiet do przedmiotów i gestów."
~ Waldemar Łysiak
"Strach przed samotnym życiem, chęć ucieczki przed świadomością narodzin. Drzwi łona zawsze zamknięte tylko na zasuwkę. Lęk i tęsknota. Głęboko we krwi głos przyzywający cię do raju. Do innego świata. Zawsze ten inny świat. To wszystko musiało się zacząć od pępka. Przecinają ci pępowinę, dają klapsa w tyłek, i hokus-pokus! - oto przyszedłeś na świat, pływasz jak statek bez steru. Wpatrujesz się w gwiazdy, potem w swój pępek. Wszędzie wyrastają ci oczy - pod pachami, między wargami, w korzonkach włosów, na podeszwach stóp. To co odległe, staje się bliskie, to co bliskie - odległe. Świat wewnętrzny - świat zewnętrzny, nieustanny przepływ, zrzucanie skóry, przenicowanie się. I tak dryfujesz latami, aż znajdziesz się w martwym punkcie, powoli zaczynasz gnić, stopniowo rozpadasz się w kawałki, ponownie ulegasz rozproszeniu. Pozostaje jedynie twoje imię."
~ Henry Miller
"Nic nie budzi w człowieku takiego lęku jak drugi człowiek – większego jeszcze, jeśli oboje są jedną i tą samą osobą. Tak, samotność zmusiła mnie do stawienia czoła samemu sobie. A w odpowiedzi na ten przymus, do zbudowania na wspomnieniach potężnych ścian zapomnienia. I to był jedyny sposób, by przetrwać pośród tego zniszczenia i rozkładu, jedyny sposób, by znieść samotność i lęk przed obłędem."
~ Julio Llamazares
"To do jakiego stopnia ów gorączkowy stan nieustannego pośpiechu w dziedzinie aż nazbyt ludzkich interesów sprzyja przygnębieniu owych wspaniałości ukrytych we wnętrzu każdego człowieka, można zauważyć, obserwując skutek zbyt długiego przebywania w bardzo różnym towarzystwie. Skutek ten oddaje jedno ze znaczeń słowa rozproszenie; myśli i uczucia zbytnio rozpraszają się i marnotrawią. Przywrócenie im stanu koncentracji przez przyjęcie postawy medytacyjnej jest przez wszystkie osoby wycofujące się od czasu do czasu z tłumów odczuwane jako konieczność. Żaden człowiek nie rozwinie zdolności swojego intelektu, jeżeli nie pokratkuje przynajmniej własnego życia samotnością. Ile samotności, tyle potęgi. A jeśli nawet to zdanie nie jest całkowicie prawdziwe, to w każdym razie chodzi o to, że przyjąć należy jakąś mądrzejszą zasadę życia."
~ Thomas de Quincey
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz