piątek, 4 marca 2016

Świat człowieka wrażliwego...



fot. bhmpics.com

Zamilkłem, bo świat mój zamilkł, krzyczałem lecz nikt nie słyszał. Mój świat jest jak studnia, w której toną krople w głębi morza. Każda kropla jest jednym marzeniem, jednym życzeniem, a morze rzeczywistością... ile kropel musi spaść, by szara woda była żółta jak kropla marzenia, ile kropli życzeń musi być w morzu, by była błękitna jak kropla życzenia, ale dnia pewnego - bo w to gorąco wierzę - woda w studni będzie zielona i cały świat wówczas przyodzieje się w zieleń na kształt posągu odzianego w trawiaste chaszcze zerwane tuż o poranku z rosiałych pól.
Gdy dzień nadejdzie noc umrze na wieki, a światło rozmnoży krople łez, gdy noc odejdzie kwiatów pełne stoki napełnią krople niebiańskich kaskad i potoków. Przenikną szarość, zdławią czerń a tęcza wstanie w otchłani niczym ognisty feniks. W tym świecie róż już nie zabraknie, w tym świecie śpiewać będzie każdy kos, o nieba wodach, co przenikną trawą i smakiem drzew.
Na niebie wstanie jakże piękny posąg w serca na skrzynie utopionych chwil, a w każdej z nich pęknie jak bańka jeden smutek za drugim, jedna łza za inną, w otchłań zamieni się czas, a w każdej chwili nie będzie już nas, tylko szept... Drżącymi usty powtarzać będziemy starą pieśń, co swym ramieniem zagęścić raczyła wszystkie czasy i dni każde. Powstanie nowa pieśń, a w każdej jej nutce życie jak świat, a świat jak mrok, utuli do snu serca wrzask, utuli do snu otchłanie szarawych liści.
Bo kimże my jesteśmy, jak nie tęczą na obrazie w drzewiaste ramy obumarłym, opartym goryczą dni. Bo kimże my jesteśmy, jak nie śpiewem w dzień słoty, gdzie nie widać wiary, gdzie same kłopoty.
~ znalezione w sieci (22.02.2011')
(wypowiedź anonimowego użytkownika )