fot. vangoghgallery.com
Dystymia - z gr. dosłownie oznacza zły nastrój. Termin odnosi się do szczególnego rodzaju depresji, w której przewlekłe obniżenie nastroju łączy się z lękiem. Jej przebieg jest nieco łagodniejszy niż depresji endogennej, rzadziej występują tendencje samobójcze, stąd często pozostaje nierozpoznana i nieleczona.
Objawy dystymiczne wykazuje ok. 2-5 proc. populacji. Do tych objawów należą: ciągłe uczucie zmęczenia, zaburzenia snu, zaburzenia łaknienia, trudności w skupieniu uwagi i podejmowaniu decyzji, niska samoocena i poczucie beznadziejności. Dystymię diagnozuje się, jeśli przynajmniej dwa z tych objawów utrzymują się przynajmniej przez dwa lata, a jeśli nawet ustępuje, to nie na dłużej niż dwa miesiące.
(...) Ponadto w zaburzeniu tym pojawia się częściowa anhedonia (czyli niezdolność do przeżywania przyjemności), brak motywacji, ograniczenie zainteresowań i kontaktów towarzyskich, stałe poczucie bezsensu i marnowania czasu, mniejsza dbałość o wygląd i higienę.
Charakterystyczne dla chorych jest też zamartwianie się oraz lęk, uogólniony niepokój, który występuje u połowy cierpiących na dystymię. Dystymikom wszystko wydaje się trudniejsze, płytkie. Nic ich nie cieszy albo ledwo co cieszy. do najciekawszych nawet zajęć podchodzą zwykle bez entuzjazmu. Nie potrafią też wypoczywać. Objawy dystymii nasilają się w godzinach popołudniowych.
Ryzyko wystąpienia dystymii jest większe u kobiet oraz najbliższych krewnych osób cierpiących na depresję endogenną. Choroba ujawnia się w młodości - najczęściej w wieku dojrzewania. Nieleczona dystymia może trwać nawet całe życie. Zazwyczaj chory tak przyzwyczaja się do ciągle obniżonego nastroju, że wydaje mu się on normalnym elementem jego osobowości. W leczeniu dystymii stosuje się leki przeciwdepresyjne i/lub psychoterapię.
Źródło informacji:
Magazyn psychologiczny "Charaktery"
Nr 11, listopad 2011, str. 15
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz